Nie wiesz na jaka dietę przejść, jak zacząć i wytrwać w dążeniu do celu?
Od startu tego procesu i twoich odpowiednich wyborach podczas tego startu, będzie zależało to czy przy pierwszych kłodach pod nogi porzucisz swój cel i kolejny raz dieta i motywacja pójdzie w kąt razem z marzeniami o lepszej sylwetce. Spróbuj tych 5 kroków a jest duża szansa że ci się w końcu uda.
Pierwszy krok to wybrać odpowiedni moment a właściwie zrozumieć jedną rzecz.
Jak to mówią „Czas i tak upłynie ale od Ciebie zależy jak go wykorzystasz” Wiec najlepszy moment na start to jest tu i teraz. Nigdy nie będzie idealnego momentu. Każdy z nas jest w innym miejscu jedni mają więcej obowiązków a inni mniej.
Wiec zastanów się czy jesteś gotowy na restrykcyjny plan dietetyczny i ostry trening. Są osoby które muszą ruszyć na 100% bo inaczej nie potrafią się zmotywować ale, są też osoby, które rzucone od razu na głęboką wodę się podtopią Mogą natomiast spróbować inaczej – jeśli nie jesteś wstanie zrealizować „planu” na sto procent to zrób to na 80% nie możesz na 80% to zrób to w 50% lub nawet w 30% jest to o wiele lepsze nić ciągłe odkładanie tego na później. Bo z doświadczenia wiem, że jest czasem angażujemy się w 100% ale jest czas gdy działamy na 70% bądź tez potrzebujemy wyluzować i działać na 30% nie ma w tym nic złego bo działamy i idziemy powoli do przodu. Lepiej zrobić cos w kierunku upatrzonego celu niż odłożyć to na kilka miesięcy wychodząc z założenia, że nastanie lepszy czas. Jak wspominałem wcześniej idealny czas raczej nigdy nie nastąpi a odkładając to jesteśmy kilka miesięcy w plecy, zaczynając od razu – wolnej albo szybciej zbliżasz się już do celu.
Krok drugi to postawić sobie cel.
Znasz metodę SMART ona się do tego nadaj idealnie.
Dzięki niej twój cel będzie posiadał kilka cech które łatwo będzie kontrolować.
Cel typu „chce lepiej wyglądać” jest mało precyzyjny.
Ale cel typu „Chce schudnąć 2 – 3 kg w miesiąc” to już co innego bo jest on:
- Sprecyzowany: spadek wagi 2 – 3 kg .
- Mierzalny: bo można kontrolować wagę albo mierząc obwody kontrolować realizacje.
- Atrakcyjny: bo pewnie zmian sylwetki na plus zwiększy nasz samoocenę i pewność siebie.
- Realistyczny bo jest to możliwe do wykonania w miesiąc bo to daje ok. 0,5 / 0,75 kg na tydzień.
- Terminowy bo daje sobie na realizacje określony czas – miesiąc.
Jak zauważyłeś celowo podałem przedział 2-3 kg zamiast wpisać 3kg. Bo łatwiej mi ten cel będzie osiągnąć i utrzymać dalszą motywacje do działania. Jeśli schudnę 3 kg to super ale jak waga spadnie o 2,2 kg to dalej cel został osiągnięty i mam motywacje by postawić sobie kolejny. Przy celu 3 kg mógłbym stracić ją stracić bo nie udało by mi się go osiągnąć gdyż straciłem na wadze tylko 2,2 kg a to prawie kg mniej niż chciałem.
Trzeci krok Ustal swoje zero kaloryczne i deficyt kaloryczny następnie małymi kroczkami idź powoli do przodu.
Pracuj nad pojedynczymi rzeczami (nawykami). Nie zawsze da się ogarnąć wszystko na raz kalorie, aktywność, posiłki, treningi itp. Staraj lepiej komponować swoje posiłki zwracając uwagę na to co i ile jesz np. dorzucaj do posiłków porcje warzyw, jeżeli do tego czasu tego nie robiłeś. Jak ci się to uda to staraj się jeść mniej przetworzone rzeczy. Później możesz zwiększyć spontaniczną aktywność fizyczna w ciągu dnia – codziennie starać się zrobić np. 7000 kroków i później pułap kroków sobie stopniowo zwiększać aż do 10 000.
Krok czwarty zaprzyjaźnij się z kaloriami i dietą.
Jak już częściowo nawyki się zmienią to możesz albo przejść na dietę dopasowaną do siebie (skomponowaną przez dietetyka) albo poprostu samemu starać się pilnować i komponować posiłki (liczyć kalorie, pilnować makra w posiłkach i ich proporcji) nauczysz się tego bo to nie jest aż tak trudne i będzie to na lata a nie tylko na chwile.
Na początek możesz zmodyfikować swój jadłospis podmieniając np.: kanapki z białego pieczywa na pieczywo pełnoziarniste, dodaj warzywa do posiłków, zadbaj o źródło białka, zamiast tłustej wędliny jedz chudą, spożywaj ryby, unikaj przetworzonego jedzenia itd. Po pewnym czasie już będziesz doskonale się orientował co i jak jeść i ile ci to składników odżywczych (makro i mikro elementów) mogło dostarczyć i stanie się to tak naturalne jak oddychanie. Jedząc to co lubisz będziesz taką dietę w stanie utrzymać cały czas co jest kluczowe by trwale zmienić nawyki żywieniowe i nie wrócić do stanu z przed i w dodatku z efektem jojo.
Krok piąty to dobrze by było wprowadzić trening siłowy.
Nie koniecznie musi być na siłowni, możesz także w domu (z oporem np. gumami albo bez oporu) pamiętaj jednak by zacząć delikatnie powoli 2 może 3 razy w tygodniu. Jeśli jesteś początkującym to nie potrzebujesz ogromnego bodźca by mięsnie zaczęły rosnąc. Trening spowoduje ze sylwetka będzie się modelowała będzie więcej mięśni zmienią się proporcje ciała (jeśli jesteś początkujący to może nawet dojść do rekompozycji) a i spowoduje że, trochę kalorii też dodatkowo spalisz. Widząc zmiany w swoim wyglądzie, zyskasz zapewne większą pewność siebie i dalsza motywacje by zrealizować swoje kolejne cele.